Porównanie mierników zużycia łańcucha Rohloff Caliber i jakiś inny (foto; dostępny aktualnie w wielu sklepach; stan na styczeń 2009)

Jakoś tak to się poskładało, że mój stary "miernik" zaginął. Jakiś czas posługiwałem się suwmiarką (dla przypomnienia na 10 ogniwach 127 mm łańcuch nowy 128 mm łańcuch kwalifikuje się do wymiany). Ale suwmiarka jak to suwmiarka - to się trzęsie a to nie na środku sworznia koniec końców kupiłem coś za 30 zł, choć widziałem też za naście (ten sam model patrz foto)

Pomiar A (0,75) dla kaset aluminiowych

Pomiar S (1.0) dla kaset stalowych

Różnica widoczna gołym okiem: długość. Mimo, że sprawdzian "no name" (choć na pudełku była nazwa) jest zdecydowanie dłuższy to jest p o w a l a j ą c o mniej dokładny.

Co mnie skłoniło do ponownego zakupu bądź co bądź drogiego Rohloffa ? Otóż łańcuch wg suwmiarki miał już 127,8 - 9 i moim zdaniem to już był jego kres zwiedzania ze mną górskich krajobrazów. Jednak miernik "no name" wykazywał około 50 - 60% zużycia. Ponieważ do Rohloffa nie miałem nigdy zastrzeżeń i przez wcześniejsze lata jego bardzo proste pomiary były zawsze trafione w 10 postanowiłem przeboleć kolejny wydatek.

A oto foty z konfrontacji:

Na uwagę zasługuje również jakoś obróbki: widoczne pozostałości materiału - po moim zdaniem - prasie i brak końcowego oszlifowania tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że sprawdzian tani jest do bani :-) Powierzchnia czołowa nie jest płaska jak w Rohloff'ie a wklęsła !

Na koniec pomiar łańcucha nowego:

 

Powrót do głównej rowerowej